Mandat za szybą

[mtothaj]

Było szybko i wściekle, podziękował :wink:

[smer]

Mandat za szybą

Dzisiaj znalazłem za szybą samochodu taki oto świstek:

:szeroki_usmiech

Na ile należy traktować to poważnie?
Dodam, że przeszukałem forum i nie znalazłem słowa na ten temat, a wujek Googiel zaproponował mi cały szereg sprzecznych ze sobą informacji..., w tym np:
- zgłosić się i zapłacić,
- olać sprawę, bo mógł mi to ktoś wcześniej wyjąć lub mógł spłukać deszcz....
- czekać na kolejne wezwania do siedziby straży miejskiej lub.... sądu grodzkiego :shock:

W sumie zgrzeszyłem, fakt, ale drażni mnie obowiązek meldowania się gdzieś na podstawie korespondencji doręczonej (*) w tak wątpliwie skuteczny sposób. Ot, słowiańska natura

(*) - słowo doręczonej, jak nazwa wskazuje, znaczy dosłownie: dostarczonej do ręki.

Macie jakieś doświadczenia? A może ktoś z Was pracuje w straży miejskiej, innych organach ścigania, bądź wymiaru sprawiedliwości?

Myślę, że konkretna odpowiedź może pomóc niejednemu z nas.

[PAOLO ESCO]

powiększ...fotki...bo nic nie widać :P

[Andrzej Z.]

Powiedziec ze Ci to wypadlo zza wycieraczki czy tez zmyl to deszcz zawsze mozesz,
ale SM robi teraz foto do albumu Grodzkiego
jaka jest procedura dokladnie nie wiem.
Ja znalazlem kiedys takie wezwanie za wycieraczka i je zlalem na maxa
bylo to lat temu kilka i do dzis cisza,ale i nie robili wtedy fot.
Jezeli to Twoj pierwszy grzeszek i auto nie jest notowane notorycznie za zle parkowanie lub podobne wyczyny to mysle ze nic Ci nie grozi,wrazie ponownego wezwania mozesz sie tlumaczyc ze nic za wycieraczka nie bylo,okazac maxymalna skruche i liczyc na lagodny wymiar kary :wink:

[shado]

smer, wrzuć jakiś normalny rozmiar bo wzrok już nie ten....

[smer]

powiększ...fotki...bo nic nie widać :P

smer, wrzuć jakiś normalny rozmiar bo wzrok już nie ten....

Sorry, już poprawiłem. Wkleiłem przez roztargnienie adresy miniaturek, hehe...

[mamaj12]

Jak się zgłosisz na miejsce i nie będziesz miał solidnej wymówki zostanie wypisany CI mandat. Wydaje mi się, że jeśli nie stawisz się z tym wezwaniem pewnie wyślą Ci (właścicielowi pojazdu) drugie jak już dotrą na kogo jest zarejestrowane.
Więc myślę, że to możesz olać i poczekać ewentualnie na drugie i wtedy z wyjaśnieniami jak napisał Andrzej Z..

[romi-70]

smer, ot i 13-stego piatek :P
a taki swistek zawsze moglo wywiac :wink:

[Rafał 82]

Ja miałem takich wezwań już 3. Na żadne się nie stawiłem i nic. Pierwsze dostałem 3 lata temu, a ostatnie w kwietniu tego roku. Oczywiście uważam, że wszystkie nie słuszne
Ja tam bym nic nie robił. Jak przyjdzie czas to zapłacisz.

Z kolei moja znajoma się zgłosiła z takim wezwaniem, ładnie poprosiła, przeprosiła, uśmiechnęła się i dostała tylko pouczenie, kumpel też tak próbował i dostał 100 zł

A mam taki mały OT, jak jest znak zatrzymywania i postoju to czy można stanąć na chodniku? Czy musi być dopisek pod znakiem "dotyczy również chodnika" aby nie można było na nim zaparkować?

[JanuszSz]

A mam taki mały OT, jak jest znak zatrzymywania i postoju to czy można stanąć na chodniku? Czy musi być dopisek pod znakiem "dotyczy również chodnika" aby nie można było na nim zaparkować?

Jeśli dopuszcza się zatrzymanie i parkowanie na chodniku,pod znakiem jest tabliczka:"Nie dotyczy chodnika"

[piotrek_os]

smer, teraz sie troszeczek pozmieniało. Zgloś sie bo tak to bedziesz miał sparawe..... wymysl sobie jakmas dobra bajeczke to moze na pouczeniu się skonczy..... Teraz auta fotografuja....wiec ze niby "wiatr" karteczke porwał na nic sie nie ma. W Kielcach maja np. naklejki ktore naklejaja na szybe "Twoj pojazd został sfotografowany...." :diabelski_usmiech

[ Dodano: Pią 13 Lis, 09 21:50 ]
tak czy inaczej 13ty piątek :szeroki_usmiech

[Piratka]

jeśli chodzi o SK (Katowice) :P
to z tego co wiem to foty robią tylko przy blokadach :roll:
jeśli nie miałeś blokady to mandat możesz spalić lub wyrzucić, nic Ci nie mogą zrobić bo, nie pokwitowałeś odbioru ..

tak czy siak z fotką lub bez czekaj, a w razie czego " no przecież nic nie miałem :roll:, mało tego zawsze możesz po czasie powiedzieć że nie jesteś pewien że tam byłeś i niech Ci pokażą dowód bo często przebywasz poza K-ce, a mandat można spisać po wylegitymowaniu kierowcy+ dowód rej., jakby nie patrzeć tak czy siak jest wyjście, jeśli nie mają udokumentowanego foto to mogą Ci G...o zrobić ".

[smer]

Widzicie, mi nie chodzi o tych parę złotych (choć smutno jest płacić mandat), i nawet czas zmarnowany bym przebolał, choć pracuję po 11 godz. na dobę i cierpię na chroniczny jego brak (najwyżej do zacnej siedziby SM pojechałaby żona), ale chodzi mi o to, że moim zdaniem taki sposób wręczan.., nie, inaczej - podrzucania wezwania jest idiotyczny. Wyobraźmy sobie np. gówniarza idącego chodnikiem i z nudów wyjmującego wezwania zza szybek; jaka jest wina kierowców, że o tychże wezwaniach nie wiedzieli?

ps. Zapomniałem dodać, że spacer panów strażników w tym właśnie miejscu był wyjątkową bezczelnością i złośliwością, bo (pomimo znaku zakazu oczywiście) jest to "zwyczajowe" miejsce parkowania i wszyscy parkują tam od lat 20-tu, a może jeszcze dłużej.


Przyszli buce po pewny łup, a tam gdzie są potrzebni to jakoś ich nie widać.
Też mi wielkie bohaterstwo!, wlepić mandat za parkowanie w tymże właśnie miejscu lub ukarać staruszkę za handel pietruszką!

[ARKOW]

Ja osobiście takie mandaty wyrzucam i na razie (odpukać) nic nie dostałem.
Natomiast mój kolega dostał ostatnio zestawienie mandatów za ostatnie 5 lat na łączną kwotę prawie 600 PLN (ok.15-20 mandatów). List przyszedł z Urzędu Miasta w Szczecinie, tak więc dotyczy to płatnej strefy parkowania.
Niezły numer po kilku latach taka lista (sam widziałem na własne oczy).

[Rafał 82]

Rafał 82 napisał/a:
A mam taki mały OT, jak jest znak zatrzymywania i postoju to czy można stanąć na chodniku? Czy musi być dopisek pod znakiem "dotyczy również chodnika" aby nie można było na nim zaparkować?

Jeśli dopuszcza się zatrzymanie i parkowanie na chodniku,pod znakiem jest tabliczka:"Nie dotyczy chodnika"

JanuszSz, dzięki za info, gdzieś mi dzwoniło, ale nie w tym kościele

[mamaj12]

ps. Zapomniałem dodać, że spacer panów strażników w tym właśnie miejscu był wyjątkową bezczelnością i złośliwością, bo (pomimo znaku zakazu oczywiście) jest to "zwyczajowe" miejsce parkowania i wszyscy parkują tam od lat 20-tu, a może jeszcze dłużej.

Wygląda więc na to, że musieli wyrobić tygodniową normę. Wtedy właśnie chodzą w takie miejsca.

[smer]

Dokładnie tak! Wykonali super potrzebną pracę i ukarali sprawców wykroczenia o wielkiej szkodliwości czynu!

[mamaj12]

Przykro mi smer, ale musisz się pogodzić z tym, że jesteś "przestępcą", bo tak zapewne zostałbyś określony w Uwaga Pirat

[Thundi]

smer, Sory ale cie nie rozumiem:

W sumie zgrzeszyłem, fakt ...

Zapomniałem dodać, że spacer panów strażników w tym właśnie miejscu był wyjątkową bezczelnością i złośliwością, bo (pomimo znaku zakazu oczywiście) jest to "zwyczajowe" miejsce parkowania i wszyscy parkują tam od lat 20-tu, a może jeszcze dłużej.

To jak to jest zgrzeszyłeś czy nie ... (może lepiej nie odpowiadaj)
(to że inni popełniają to samo wykroczenie nie powoduje iż ty jesteś czysty)

A wracając do tematu:
Straż miejska czasami wystawia taki świstek mając nadzieje że sam się zgłosisz i poddasz karze żeby nie musieli marnować pieniędzy na znaczek.
A ty zastosuj starą metodę jak świat czyli ten mandat wyrzuć, spal itp. i czekaj. Jak przyjdzie mandat pocztą to idź i normalnie zapłać i w razie pytań powiedz że za wycieraczką nic nie miałeś.

[smer]

smer, Sory ale cie nie rozumiem:
smer napisał/a:
W sumie zgrzeszyłem, fakt ...

smer napisał/a:
Zapomniałem dodać, że spacer panów strażników w tym właśnie miejscu był wyjątkową bezczelnością i złośliwością, bo (pomimo znaku zakazu oczywiście) jest to "zwyczajowe" miejsce parkowania i wszyscy parkują tam od lat 20-tu, a może jeszcze dłużej.

To jak to jest zgrzeszyłeś czy nie ... (może lepiej nie odpowiadaj)
(to że inni popełniają to samo wykroczenie nie powoduje iż ty jesteś czysty)

Oczywiście że jestem winowajcą stając na zakazie, nie kwestionuję słuszności mandatu..., ale moje subiektywne odczucia są takie, iż nie było fair ze strony panów strażników wlepianie zbiorowych mandatów za parkowanie w tym właśnie miejscu. Czyż każdy z nas nie zna takich miejsc z zakurzonym znakiem zakazu postoju, gdzie i tak się parkuje, bo robią tak wszyscy od zawsze i nigdy nikomu to nie przeszkadzało?

[mamaj12]

Jak przyjdzie mandat pocztą to idź i normalnie zapłać i w razie pytań powiedz że za wycieraczką nic nie miałeś.

Nie przyjdzie bo niby na kogo mają wystawić?! Mandat jest imienny, który się dopełnia/kwituje podpisem.

[pstryczek]

Ale Cię dopadli. Ja kiedyś za znak zakazu zatrzymywania sie dostałem od SM 100zł i 1 pkt. karny na konto :evil:

[pkacz]

mamaj12, mandat przyjdzie na adres posiadacza pojazdu, tak jak z fotoradaru...

Ja dostałem taki mandat z Warszawie, z adresem komendy, harcówki, remizy czy jak to się zwie u Straży Miejskiej. Pojechała żona, trafiła na jakąś miłą strażniczkę, pogadały, żona przeprosiła, strażniczka podziękowała za uczciwość i stawienie się i skończyło się na pouczeniu. Normalnie byłoby sto pln i punktas. Jednak uczciwie muszę przyznać, że żona była w widocznej ciąży a parkowaliśmy 200 metrów od największego szpitala położniczego w stolicy, choć kwestia ta w rozmowie ze strażniczką nie padła.

Tak więc w moim przypadku podjechanie do straży się opłaciło bo bezkosztowo zakończyło sprawę. A wolę takie rzeczy od ręki załatwiać, bo kiedyś dostałem głupi mandat za przechodzenie na czerwonym świetle. Oczywiście olałem. Po dwóch tygodniach (!) pojawił się komornik z rachunkiem za ten i trzy dawne za prędkość, które też kiedyś olałem i myślałem, że już dawno przedawnione :lol:

[Thundi]

Jak przyjdzie mandat pocztą to idź i normalnie zapłać i w razie pytań powiedz że za wycieraczką nic nie miałeś.

Nie przyjdzie bo niby na kogo mają wystawić?! Mandat jest imienny, który się dopełnia/kwituje podpisem.

Mając numer rejestracyjny zwracają się do Policji i ta udostępnia im dane właściciela pojazdu. Jeśli auto jest na firmę czy w lizingu mandat nie przyjdzie a jak właścicielem jest osoba prywatna to mandat przyjdzie (choć i tak nie jest to pewne)

[Andrzej Z.]

Jeśli auto jest na firmę czy w lizingu mandat nie przyjdzie

Przyjdzie do firmy uzytkujacej auto,wiem to z praktyki